Ja tam tylko musiałem przekonsć moich, że to nie są niebezpieczne zwierzęta. W sumie na początku nawet tak było, miałem pierwszą irminie, a później, no cóż... są w pełni bezpieczne na odległość :P
Ja tam tylko musiałem przekonsć moich, że to nie są niebezpieczne zwierzęta. W sumie na początku nawet tak było, miałem pierwszą irminie, a później, no cóż... są w pełni bezpieczne na odległość :P