Słuchajcie...nawet mowy nie ma że wąż faktycznie przyjechał razem z ziemią. Prawdopodobnie zwiał komuś i w worku z ziemią znalazł sobie wygodną kryjówkę.
Ale sensacja z tego na całe miasto;-)
Słuchajcie...nawet mowy nie ma że wąż faktycznie przyjechał razem z ziemią. Prawdopodobnie zwiał komuś i w worku z ziemią znalazł sobie wygodną kryjówkę.
Ale sensacja z tego na całe miasto;-)