W sklepach sporwowych czasem mozna dostac wieloktornego uzytku ogrzewacze chemiczne - dziala to podobnie jak takie swiecace paleczki co to je wczesniej trzeba przelamac. Po uzyciu tak ogrzewacz gotuje sie, dzieki czemu odzyskuje swe mozliwosci (ale juz nie w 100%).
Sa tez takie male ogrzewacze spirytusowe (albo olejowe - nie pamietam) w formie piersiowki (uzywane przez alpinistow itp.). Wkladasz pod koszule i Cie grzeje.
Ewentualnie maly grzejniczek elektryczny (tez taki pod koszule zakladany)