A powiem szczerze spodziewałem się i tego, że tam będą musieli jeść wężę, i tego, że tutaj takie posty się pojawią. W któymś z poprzednich odcinków musieli zjeść ośmiornicę, i chyba jakieś karaczany - protestował ktoś w tej sprawie? Czyżby życie ośmiornicy, lub karalucha było mniej ważne od życia węża?

Swoją drogą, oglądałem kiedyś na "Planette" program pt "Osobliwe Podróże" - czy jakoś tak. I tam gościu także musiał wszamać węża, z tym, że on zjadł Mokasyna Błotnego - oczywiście nie w całości, tylko samo mięsko - od których aż się roi (gość był na bagnach USA) i powiedział, że to nawet całkiem niezłe