A ja dodam, że w tym roku był film "Pojutrze". Filmu nie widziałem ale sądząc z trailerów wielki pokaz efektów bez wyraźniej treści. A tu co się dzieje? Huragany w USA szaleją a u nas trzęsienia ziemi... coś ta natura se z nas jaja robi. Czyżby brała przykład z amerykańskiego kina głupoty?