wsuwasz swiatlo i powietrze z tego co wiem jest to bardziej "dieta" dla psychiki i duchowosci niz ciala, to najwyzsza szkola jazdy i wymaga wielkiego rozwoju duchowego aby mozna bylo dojsc do stanu w ktorym mozna ja stosowac, poniewaz jest to zaprzeczenie wszelkich praw zycia organizmow uznawanych dotad. chyba ze jaca masz na to tez technicznie naukowe wytlumaczenie? bo ja chyba sie z takim nie spotkalam a jest to ciekawe...