coz, ja krzywych zwierciadel szukam gdzie indziej... . Zreszta telewizora jako takiego nie mam, i szczerze mowiac im bardziej go nie mam, tym bardziej miec go nie chcę... Ostatnio mialem watpliwa przyjemnosc oglądac Kiepskich w warsztacie samochodowym, jak robilem przegląd - panowie z warsztatu musieli wziąć mnie za jakiegos przyglupa, bo się nie smialem jak było trzeba. Wychowałem się na Monty Pythonie i tak mi już chyba zostanie.