Mój się wziął stąd, że pani od angielskiego w liceum mówiła do wszystkich po angielskim imieniu, a że Kuba to po angielsku Jimmy, więc tak już zostało i tak na mnie wszyscy wołali. A później doszła fascynacja The Doors i Jimem, znanym również jako "Jimbo" Morrisonem, więc tak sobie przekabaciłem