Mikroorganizmy najdoskonalszymi formami życia? Jakie kryteria oceny w tym stwierdzeniu przyjąłeś?
Zgodzisz się zapewne ze stwierdzeniem, że ewolucja to postępujące doskonalenie obiektu, który jej podlega. Ewolucja organizmów żywych rozpoczęła się od eukariontów (m.in. bakterii)..., a najwyżej na jej szczeblu, zdaniem większości naukowców, stoi człowiek więc z definicji musi on być najdoskonalszą (lub jedną z najdoskonalszych) form życia. Duża proporcja mózgu w stosunku do ciała dała nam niesamowite możliwości intelektualne (samoświadomość, myślenie abstrakcyjne...), a rozwinięcie zdolności mowy - możliwość komunikacji z innymi jednostkami w stopniu, który pozwala nam nie tylko na przekazanie informacji, w którym miejscu odnaleźć pożywienie..., ale pozwala nam również rozprawiać na tematy, których bez odpowiednio rozwiniętego pojęciowo języka, nie moglibyśmy w żaden inny sposób wyrazić.

W drugim akapicie rozprawiasz na temat tego, co by było, gdyby... i dobrze - to się właśnie nazywa myślenie abstrakcyjne, używanie intelektu: problem --> działania zmierzające do uporania się z danem problemem --> rozwiązanie.
Gdyby człowiek nie posiadał odpowiednio rozwiniętego mózgu i wynikających z tego zdolności intelektualnych, to nawet byś nie wiedział, że takie coś, jak bakteria istnieje i żyłbys sobie w błogiej nieświadomości, gdzieś w środku dżungli, czy na jakiejś sawannie...
Poczekaj jeszcze kilka lat, a uporamy się i z tym problemem... :P

A jeśli chodzi o trzeci akapit, to nie znam jakiegokolwiek działania, które nie niosłoby za sobą pewnej ilość skutków negatywnych. Nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi.
Z chorobami genetycznymi jesteśmy w stanie w niedalekiej przyszłości się uporać, ba będziemy w stanie nawet ulepszyć nasz gatunek, a więc świadomie kierować jego ewolucją (co już czynimy z innymi gatunkami organizmów).
To samo tyczy się wszelkich chorób, w tym i zakaźnych...