Gdy nie ma potrzeby, to nie przestrzegam. Osoby programujące światła mają w głębokim poważaniu pieszych i gdyby nie musieli, to wcale nie dawaliby im zielonego światła. W Poznaniu sygnalizacja jest na dodatek na tyle debilnie poustawiana, że czerwone świecące się równocześnie dla samochodów i dla pieszych jest normalnością.