Jak nie uczyłeś się na bieżąco to zaległości z większego okresu niż miesiąc nie nadrobisz choćbyś na głowie stawał :| A zresztą egzamin gim. jest łatwy i w 95 % składa się z myślenia i wyciągania wniosków a tylko w 5 % z wiedzy i to takiej najbardziej podstawowej, np. "Podaj trzy przykłady walk narodowo-wyzwoleńczych Polaków podczas okupacji" (przykład o ile dobrze pamiętam autentyczny - z zeszłego roku). To chyba nie trzeba mieć trzech fakultetów żeby napisać o powstaniach a jak ktoś sobie zapomniał kiedy było któreś powstanie to o wojnie też mógł napisać :/ To tylko takie moje odczucia jako że ja miałem okazję skończyć "wyższą szkołę podstawową" w czerwcu br.