Powinni jeszcze tam dorzucić przykłady kurczaków, którym zaburzono właściwą strukturę socjalną. Dostają szału i wydziobują sobie nawzajem flaki. To jest dopiero koszmarny widok, gdy zwierzęta okaleczają same siebie tylko dlatego, że to co działa dobrze w naturze (tzw. porządek dziobania - przy stadach liczących ok. 30 osobników) daje odwrotne rezultaty przy dużych zagęszczeniach.