No ja narazie im (czytaj mamie) brzecze i brzecze, ale konca nie widac.
Jak po tygodniu nie bedzie poprawy to sproboje z papugami. Nie pamietam kogo to pomysl, ale moze przejdzie
Tylko musze kogods znalezc kto takie papugi ma....
No ja narazie im (czytaj mamie) brzecze i brzecze, ale konca nie widac.
Jak po tygodniu nie bedzie poprawy to sproboje z papugami. Nie pamietam kogo to pomysl, ale moze przejdzie
Tylko musze kogods znalezc kto takie papugi ma....