Karla, "olej" tą zazdrosną (tylko kurna o co ??) istotę. Szkoda nerwów, lepiej taka zignorować, to bardziej ją zaboli.
Wydaje mi się że ona nie ma żadnych żywych zwierzątek i poprostu zżera ją zawiść na osoby takie jak np Ty. Takie które mają swój zwierzyniec i są z tego powodu szczęsliwi.
Ona pewnie zamęczyła swoje :|