O rany dopiero teraz to czytam. Nie jestem psychologiem ale to mi wygląda na kompleks "polskiego niemca" (u mnie w rodzinie niestety też są tacy uciekli z kraju w latach 80 jak szczury) i do dzisiaj w niemczech są traktowani jak małe polaczki a do kraju wstyd wrócić-trudno się przyznać do nietrafionych decyzji. Koleżanka może nie umie "zaistnieć na niemieckim" forum ,ponieważ pewnie jeszcze dobrze się po niemiecku nie nauczyła "szprechać". Poza tym drodzy moderatorzy tego forum, czy nie szkoda miejsca na serwrze na takie pierdoły.