Fryta wiem, że to nie jest wina redakcji, ze list polecony tyle kosztuje. Chodzi o to, ze nie zostałem poinformowany o tym, bo gdybym wiedzial, ze za czasopimo bedę musiał zapłacić 15,80 (bo tyle faktycznie zapłaciłem) to bym go poprostu nie kupił i wydaje mi się, że nie podanie kosztów przesyłki to zabieg celowy. Zawsze podaje sie koszty wysyłki, a w takim wypadku jest to raczej niezbedne
Leny cały czas pytasz sie o numer indeksu, ale tam niczego takiego nie ma.