To mówisz, że nie srasz do czyjegoś ogródka - to już coś ,pogratulować.

Rozmowa jest czysto teoretyczna i nie dotyczy tylko tego przypadku.[Czytaj dokładnie] Widocznie dyskusja ogólna przekracza ramy twojej percepcji.
Krytykowanie pomysłow na rozwiąznie problemu i sugerowanie, że ich autorzy są debilami świadczy o tobie ty ........ ,tym bardziej, że sam nie umiesz zaproponować nic konstruktywnego.
Cenzura w granicach twojej normy - srania jak widzę nie dotyczy.Następny wódz od narzucaniua norm

Jest miejsce bez cenzury nazywa się internet - kolego z "antarktydy"