Ja tam lubie pakować.. kanapeczki do bębenka. :P Oprócz tego w weekend przeważnie wpadam w "wir alkoholowej rozpusty" i nawyrabiam wtedy tyle, że sportu wystarcza na tydzień.. I tak w kółko. )

A na poważnie to kiedyś krótko ( niestety :[ ) boks ćwiczyłem, ale bardzo krótko. Teraz nawet gdy są chęci to czasu nie ma!! (