Ja zaczynałem od krajowych owadów, ale to trudno nazwać terrarystyką A tak z tropikalnych to w wieku 8 lat dostałem Kraba tęczowego, niestety padł pewnie przez nieudolną opiekę Potem były patyczaki indyjskie jakiś rok, a tak naprawdę to dopiero dwa lata temu się zaczęło (modliszki, potem straszyki, i potem już systematycznie coraz więcej)