Ja mialem kilka tygodni temu naprawde chory sen. Snilo mi sie, ze tuz po przebudzeniu podchodze do terrarium mojego boaska, zeby zapalic swiatlo, patrze, a tam... wylinka. Tyle ze wylinke przeszla rowniez mysz, ktora waz mial w pysku! Po prostu waz przeszedl wylinke w momencie, gdy zlapal ofiare! Najciekawsze jest to, ze wylinka weza zachowala sie w pozycji ataku! Czyli waz mial uniesiony leb, mysz w pysku etc. Wylinka wygladala jak duch boasa trzymajacego w pysku ofiare! Chore!