-
Re: Jak jezdzimy!
Trzeba po prostu myslec na drodze.
Ja sie przylapalem na tym, ze jechalem sobie te 80 km/h (w dozwolonym miejscu) i myslalem, ze tak dobrze panuje nad samochodem, a tu nagle jednemu z kierowcow sie troche "pomylilo" i mi trzasnal niespodziewajke - wyjechal z drogi podporzadkowanej (ja mialem pierwszenstwo) i myslal, ze zdazy. Gdybym nie dal po hamulcach, to zapewne bym go stuknal. Niby sie wydaje, ze jedziesz wolno, ale tak naprawde, jak dojdzie co do czego, to o wypadek nie trudno - x czasu na reakcje, x czasu na zahamowanie i w zimie dosc dluga droga hamowania. Nie jest milo. Wiec uwazam, ze najgorsze wsrod poczatkujacych kierowcow jest tzw. buractwo na drodze i brak wyobrazni. Wiele wypadkow z naszym udzialem dzieje sie nie z naszej winy, ale i tak grunt to oczy w kolo glowy i brak zbytniej ufnosci w swoj talent i w moc pojazdu.
Co do programu, to teraz jest dokladnie 30 godzin jazdy. Pierwsza godzina to standardowo nauka odpalania samochodu, pozniej jazda probna po miescie, a nastepnie cwiczenia na autodromie. Nie wiem, czy wczesniej cwiczenia na autodromie byly, ale jesli nie, to chyle czola kierowcom, ktorzy zdali to za pierwszym razem. Jak mi instruktor kazal parkowac rownolegle tylem, to od razu pare slupkow postracalem. Dopiero pozniej opracowalem sobie, ze skret zaczynam dopiero, jak zaczynam widziec pierwszy slupek w lewym oknie, itd. Chcialbym za wszelka cene zdac za pierwszym razem.
Zgadzam sie tez, ze 20 godzin to malo. Ja mam przejezdzone okolo 15h i uwazam, ze jak na razie to chyba za wiele sie nie nauczylem.
Ps. Swoja droga, moim zdaniem najwiekszym zagrozeniem na drodze sa oprocz szpanerow, ci, ktorzy dali w lape, zeby zdac, oraz starzy emeryci.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum