Co do statystyk że mężczyźni powodują więcej wypadków to nie jestem do końca przekonany - mężczyzn jeździ więcej niż kobiet i nie wydaje mi się że zostało to uwzględnione w badaniach.

Co do kobiet-kierowców to niestety nie mam fantastycznego zdania, a takie a nie inne podejście wyrobiła we mnie (znów niestety) moja mama. Jeździ kilka lat samochodem bez najmniejszej stłuczki, ale to jak jeździ pozostawia naprawdę wiele do życzenia!! (

Mowiąc o OGÓLE KIERUJĄCYCH: Osobiście uważam że tak jak mężczyźni są lepszymi kierowcami (moim zdaniem większy odsetek płci brzydszej potrafi zachować zimną krew w sytuacjach ekstremalnych) tak kobiety są lepsze od nas pod wieloma innymi względami i tak już jest ten świat ułożony!! Podkreślam: UOGÓLNIAJĄC, bo wiadomo że rodzynki i "czarne owce" się zdarzają.

P.S. Jeszcze jedno - moim zdaniem debilizmem jest robienie prawa jazdy, a potem jeżdżenie samochodem raz w tygodniu lub z domu do pracy, a potem z pracy do domu. Takie podejście do jazdy samochodem = stwarzanie zagrożenia na drodze, bo niby gdzie zdobyć doświadczenie?? Na pokonywanym codziennie tym samym kilkukilometrowym odcinku drogi?? Raczej nie..