ach te cudne stare czasy, gdy miałam poważnie na pieńku z Nookiem, Meg i Morddem....potem mi się już całe szczęście mózg pofałdował i namnożyło szarych komórków....eh łza się w oku kręci...i na czacie się dało normalnie pogadać (Brakus Prezes i ja Jego Sekretarka)....ech