Ale po przeczytaniu tego bede mial chyba depresje (pkt 12). Ale dla poprawy humoru siądę samotnie (pkt 19) i zanuże troski w alkoholu (pkt 11), zagryze troche żywnościa gotycką (pkt 26) i wyładuje się w Quake'a (pkt 29) albo połaże po necie (pkt 30) w nocy (pkt 16). A jak zabraknie prądu do sie chyba potne (pkt 13) i zanudze (pkt 14).

A tak wogule zapomnialem dodac ze nie jestem szatanistą :P