nie uważam malowania graffiti za gówniarstwo, co innego jezlei ktos maluje kreski na bramach, my tworzymy 'sztuke' swojego rodzaju, wywołaną zwykłą nuda w szarej codzienności. bo powiedz mi reed co mozna robic ? chciałem się teraz zapisać na MUAYTHAI ale się nie zapisze a wies zdlaczego bo w czewie nie ma nawet chyba sekcji. niema ciekawych kubów czy zajęc, niema skateparków, niema torów do dirtu gdzie chętnie bym poskakał, są tylko zakazy. malowanie uwazam za pozytyw dzisijeszej kultury, oczywiście jezeli mówimy o PORZĄDNYM graffit ia nie jakimś kiczem gdzie koleś maluje jakies zwykłe kreski czy wsiórskie rzeczy.