nie no znowu bez jaj.. jaka rakieta??? Ty chyba nie widziales zdjec z tego dnia.. budynki tez sie prawidlowo zawalily.. nie bylo mozliwosci zeby przy czyms takim runely w bok.. idac Twoim tokiem rozumowania to nie jest mozliwe zeby przyszly pilot sie nauczyl latac na symulatorze.. wiec skad sie biora coraz to nowi piloci?? z nieba nam spadaja?

a tak nota bene to czekam na nastepne fajerwerki na amerykanskiej ziemi..