Jako ze jestem ateista, moge sie wypowiedziec jak najbardziej obiektywnie. Otoz mi rowniez robi sie dziwnie, ale wtedy, gdy slysze doniesienia o tym, ze papiez znowu pojawil sie w oknie kliniki. Sorry, ale czy papiez jest jakas atrakcja turystyczna??? Pojawi sie- nie pojawi, pozdrowi- nie pozdrowi...