Obcy - to jest po prostu czysto ludzki odruch. To jedynie zwykla, czysta ludzka hipokryzja, do ktorej ja sam sie przyznaje.
Ludzie nagle przypomnieli sobie o papiezu, bo byli za bardzo przyzwyczajeni, ze on jest i naucza wsrod nich.

Ja nie potrafie tak na sucho podchodzic do wszystkiego. Umarl Ci kiedys ktos bliski w rodzinie? Jesli tak, to przypomnij sobie, jak sie wtedy zachowywales? Czy pytales sie siebie, co cie tam obchodzi jakis Twoj dziadek, ktory odszedl w wieku 70 lat, skoro tylu ludzi umiera w Indonezjach, Afrykach ... itd.? Czy moze dzialaly na Ciebie emocje.. i tak dalej.
Ja, gdy umarla moja babcia bylem przez 2-3 miesiace w kompletnej depresji.
Wiec nie ma co sie dziwic, ze pol swiata skupia sie teraz na papiezu, ktory te pol swiata traktowal jako wlasna rodzine i ktore tak ze soba zwiazal.

Ja tez jestem przeciwny tej calej medialnosci... robienia ze smierci papieza reality-show, dygresji, spekulacji... pojebanym lancuszkom na gadu-gadu oraz swieczkami w opisach... no ale coz...

"CIESZYŁBYM SIE GDYBYSCIE ZAŁOWALI WSZYSTKICH DOBRYCH LUDZI KTÓRZY ODCHODZĄ Z TEGO SWIATA A NIE TYLKO PAPIEZA" - madre slowa, podpisuje sie za tym rekami i nogami