Spoczywaj w pokoju...
[*][*][*]


Ps.Ja nie jestem wierzacy,ale przynajmniej potrafie uszanowac tego wielkiego czlowieka i jego smierc wprowadzila we mnie zadume.Jego pontyfikat to moje cale dotychczasowe zycie .Niektorzy jak widac maja papke zamiast mozgu - wspolczuje im z caleg serca.Zachowalibyscie choc raz troche powagi - zal mi was kolego Virus i Lysy i gratuluje wychowania oraz dobrego smaku.