SDY - moja rada, jako wytrawnego weterana ogame.org Olej na razie bombery, destroyery i death stary, buduj battle shipy. Jak będziesz miał ich około 500 to bierz się za coś innego. Nie ma sensu chomikować surowców na budynki i badania, jak tego nei wykorzystujesz (prędzej czy później ktoś cię pojedzie, gwarantuje że zrobi to battle shipami ) , a battle shipy mają najlepszy stosunek armoru, weaponu do ceny.

Death star - powiem ci że sam nigdy nie miałem, ani nie znam nikogo kto ma death stara. Jedna gwiazda śmierci kosztuje o ile mnie pamięć nie myli między innymi 5 000 000 metalu. Poza tym dochodzi ta technologia drawitonów. 300 000 energii :/ Tylko zapomnij o rozbudowaniu elektorwni (myśle że żeby mieć 300 000 energii trzeba wydać na elektorownie miliardy kasy, już na 27 poziom idzie chyba w milionach). Będziesz musiał najzwyczajniej poświęcić jedną planetę, zbuduj na niej technologię grawitonów i zapomnij o niej (bo nic nie zrobisz mając - 295 000 energii). Sam Deathstar jest co tu dużo mówić - wart swojej ceny. Jednak nei warto inwestować tylko w niego, przy prędkości 100 podróż na inną planetę będzie trwała tydzień. A jak już ja wyślesz to tylko z innymi statkami, bo monstrualne działo znane ze star warsów atakuje tylko raz na runde, a walka trwa 6 rund zawsze. Więc może oddaćc tylko 6 strzałów, a jednym nei znszczy całej floty. Więc najczęściej walki z udziałem tylko deathstarów kończą się remisem, bo po prostu ds... nie zdąży zniszczyć przeciwnika.
No i gwiazdka to jedyny statek mogący zniszczyć księżyc.

Aha i pamiętaj o... light fighterach Jak wyslesz np. 100 lf-ów i jednego bs-a to wróg ma 1% szansy na trafienie bsa. To naprawdę skuteczna taktyka, 300 bs-ów, 600 lf-ów i wróg ma 50% szanse na samo trafienie twojego bsa. A lfy są tanie więc nie ma problemu, jak ich zginie z 50

Zapomniałem że mówimy tutaj o polskim ogame, nei chce mi się wszystkiego poprawiać, ale chyba wiadomo: battle ship - statek wojenny, light fighter - lekki myśliwiec, death star - gwiazda śmierci, destroyer - niszczyciel...