Heheh ja mialem ciekawa historie dawno temu.


W liceum dorwalem takiego jednego pajacyka. Tzn w szkole muzycznej zawsze popoludniami zostawalismy i cwiczylismy w salach. Dawniej byly jeszcze drewniane okna z podwojnymi szybami. Wyglupial sie wlazil miedzy te szyby. Cos mi odbilo zeby go zamknac, i zamknalem z kolega i wyszlismy z sali. KOles siedzial z godzine miedzy szybami dopuki sprzataczka nie przyszla


Najlepsze jest to, ze powiedziala to dyrektorowi, i ten co go zamknalismy dostal uwage