Ja ostatnio dostalem 50zl za zasmiecanie bo szedlem z browarem po miescie i jak zobaczylem zatrzymujaca sie kabaryne to go wyrzuilem Mam jeszcze madat za picie w miejscu publicznym 100zl, ale palkarz sie pomyslil i jak mandat dostalem w lipcu 2004 roku to on wpisal lipiec 2005 Takze chyba go anulowali. Ale najgorszy jest mandat za jazde bez biletu. Najpierw 63, potem 90, 3 miesiacce temu przyszlo ponad 130 :/ Chyba o mnie nie zapomna ;(

Pozdro