Sułku drogi, ja mam od dawna takie samo zdanie, jak w twoim poscie, od dziennikarzy sie trzymam z daleka, bo juz dawno przestalam wierzyc, ze napisza cos madrego. Ale coz, ilez mozna pisac o strajkach, trzeba cos z dreszczykiem.....

Nie jestem jakas tam "wielka terrarystką", mam moje hobby od kilku zaledwie lat i sie rozwijam. Przynajmniej sie staram. Z ludzmi ze sklepow zoologicznych tez juz nie walcze. Ale z tego co zdązylam pogadac na gg dowiaduje sie wielu rzeczy. I wiele osob wrecz mnie obraza (przedzial wiekowy, niestety nieprodukcyjny), kiedy cos powiem.... Coz, do tego nie mozna sie przyzwyczaic, przeciez "dzieciarnia" wie lepiej...

Hm, chyba zablokuje samą siebie na gg, bo chyba nie mam ochoty na kolejne bluzgi pod moim adresem, zwłaszcza po tym poscie.....