Czerwonolice mam.....hmm bedzie z 7 tal i od nich się zaczeło. Póżniej był krab, aksolotle, mnóstwo papug (woliera zewnętrzna), legwan którego odkupiłem od znajomego (troche zmaltretowany ) no i ptaszniki....zaczeło się jak u Chrzanu od Vagansa (w Częstochowie był "boom" na nie ) A....jak byłem mały (ale bardzo mały) to winniczki hodowałem.