Jak to nie?? 2 gości z problemami emocjonalnymi ma urojenia, wyobrażają sobie nieistniejących "przyjaciół" doprowadzających ich do samodestrukcji.. za mało podobieństw SDY??
Football Factory jak dla mnie super... Wspomnienia wróciły...) Chociaż zauważyłem że większość ludzi ogląda ten film z nadzieją że będą flaki, siekiery, noże i wogóle "Teksańska masakra.." w kibicowskim wydaniu, a potem wychodzą z kina z niedosytem.. Jak dla mnie to podchodzi to pod zboczenie - jak ktoś chce krew i flaki to niech się w rzeźni zatrudni a nie szuka podniet tam gdzie ich nie ma.
Milion Dollar Baby mnie przeokrutnie zmęczył.. i mi się odobiście nie podobał. Już Mechanik mnie w lepszy nastrój wprawił.)
A co do LOTR to jedyne książki w życiu jakie przeczytałem z tego gatunku to właśnie trylogia Tolkiena - podobały mi się przeokropnie, a potem oglądnąlem film.. A potem poszedłem szukać żyletki żeby się "rozerwać". :// Filmy LOTR - Bllleee..
Jeszcze jakieś propozycje?? Bo jak narazie to wszystko ma za sobą.)