a ja pojechałem z kumplami i koleżankami nad jezioro pod namioty- muzyka techniawa z sound systemu mojej fury fajnie leci, a tu nagle słyszę że ktoś słucha jakiegoś metalu czy innego shitu, no niech to szlag trafi! tak popsuć klimat! biorę więc giwerę i idę wymierzyć sprawiedliwość, a moją wpadką było to że kumple odwiedli mnie od rozwalenia tego brudasa