gaz szlachetny jest w "szlachetnych" żarówkach, a zwykłych za 2zł jest próżnia.
takie coś dzieje się na prawdę, z tym, ze nie poszerza się uśmiechu bo to i tak nic by nie dało. bardziej skłaniałbym się do wersji z zastrzykiem zwiotczającym.
gaz szlachetny jest w "szlachetnych" żarówkach, a zwykłych za 2zł jest próżnia.
takie coś dzieje się na prawdę, z tym, ze nie poszerza się uśmiechu bo to i tak nic by nie dało. bardziej skłaniałbym się do wersji z zastrzykiem zwiotczającym.