Nietzschego czytywalem. Colliego tez... ale to juz raczej w postaci nielicznych wycinkow, niz w postaci ksiazki, a chetnie bym przeczytal Narodziny Filozofii..
Co do Reale, to nie mialem okazji, mimo, ze nazwisko mi sie obilo nieraz o uszy.
Nietzschego czytywalem. Colliego tez... ale to juz raczej w postaci nielicznych wycinkow, niz w postaci ksiazki, a chetnie bym przeczytal Narodziny Filozofii..
Co do Reale, to nie mialem okazji, mimo, ze nazwisko mi sie obilo nieraz o uszy.