Gitarka...tzn teraz sie bardziej kurzy niz na niej gram.Kiedys sporo cwiczylem (chcialem miec swoja kapele),teraz czasami pozyczam od kumpla wzmachol i robie "koncert" - glownie metalowe kawalki.Jak mnie wali to potrafie grac w kolko motyw z "Fur Elise" Bacha
.Swoja przygode zaczynalem od gitary "Defil " - teraz sie zastanawiam jak na tym moglem grac. Obecnie posiadam juz elektrycznego wraka - moze kiedys kupie sobie cos lepszego :]
P.s Nazar sciagnalem sobie teledysk Forann :] :P