Ja mam znajomego homoseksualiste, i powiem wam ze jest calkiem normalny. On wie ze na ulicy nie pocaluje swojago chlopaka (ale to brzmi...) bo moze sie to zle dla niego skonczyc. Wiec tego nie robi.
Poki zadem homoseksualista sie do mnie nie zaleca- niech sobie zyje. Akceptuje i toleruje go.
Ale legalnym zwiazkom i adopcji jestem przeciwny. Nie wyobrazam sobie zeby mozna bylo miec dwoch tatow...