bober mylisz sie bo pewnego ladnego dnia wracalem z nim z treningu tanca i zaczepilo nas 3 dresiarzy wyzszych o glowe odemnie i dosyc masywnych(jak to dresiarze) a ze ja jestem wyzszy prawie o glowe od kumpla to wiesz jacy duzi byli i powiem tak nie zdarzylem nic zrobic a moj kumpel sie wkurzyl i ich nizle rozlozyz nie wiem jak to zrobil ale jeden dostal z sierpa, jeden z polobrotu w powietrzu( jego specjalnosc bo tylko tak doseiga do glow) a trzeci z kolana w twarz no i padli poczym szybko zwiali po tym bylem juz pewny ze wygra ten turniej no i wlasnie chyba 2 tyg. potem byl ten turniej normlanie fajnie miecz czasem go przy sobie bo bezpiecznie jest