Ja mam w chacie pełno czaszek, wywieszam je na ścianach, nieraz nosze dwie albo trzy przywiązane do pasa, ale ludzkie już mi sie nudzą powoli, jutro lecimy z kumplami na LV-426 to może przywiozę trochę czaszek od robali, bo ostatnią babcia zbiła jak polerowała swoje trofea (a musze przyznac ze troche ich ma!)