-
Re: Jaskółka...
No więc ptaszek nabral sił (chrobocze w pudełku i mi się wyrywać zaczął skubany jak go biorę na ręce
) juz nie zamyka oczu jak siedzi, wygląda tak jak powinien wyglądać młody ptaszek. Tyle że w dalszym ciągu nei chce jeść
Ale nie to mnie najbardziej martwi.
Wczoraj dowiedziałem się że jeżyki żeby pofrunąć wyskakują z gniazd (z bardzo wysoka) i wtedy lecą dalej, więc co ja mam zrobić? zrzucić go z 7 pietra? :/ zrobię to na pewno, ale keidy będę miał pewność że on pofrunie?
Obecnie ćwiczymy latanei "na sucho" - zrzucam go z wysokości na łóżko w czasie spadania trzepocze skrzydłami, nieraz lotem ślizogwym posunei się pare centymetrów, ale jakoś lotem to trudo nazwać :/ podejrzewam że zbyt mała wysokość, ale jak mam go wtedy nauczyć? Jutro go biorę na działkę żeby tam poćwiczyć, może się oswoi z przestrzenią i będzie śmielszy? Bo obecnie to strasznie się trzęsie i wygląa na przerażonego jak go chce podrzucić :/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum