-
Re: jazda pod wplywem...
Byl pewien wypadek, ktory zdarzyl sie w jednej z wsi...koles prowadzil po jednym piwku... Pasazerowie: jego dziewczyna, jej brat.
Wypadek z jego winy.
Przezyl tylko on.
2 proby samobojcze.
Sam nie wsiadam do samochodu nawet po powachaniu alkoholu... i znam na szczescie wielu ludzi, ktorzy robia to samo. Pocieszajace.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum