To czy to jest prawda czy nie to przekonam sie w chwili smierci.Może sie myle,może nie.W każdym razie jestem w stanie bronić swoich przekonań-nawet na Sądzie Bożym.
Jesli Ty masz racje to niestety,jestem stracony.
Jesli ja-no cóż,i tak sie o tym nigdy nie dowiemy.