Napisałem ze sama smierc jest ekscytującym przeżyciem-W końcu oprócz narodzin to najważniejsza chwila w życiu.A ponieważ narodzin nie pamiętamy,to śmierc jest tym przeżyciem które jest najwazniejsze.
Co do tego czy w coś wierzę-tak,wierze ze moge sie mylić-,ze to wyznawcy róznych religii mają racje.Ale ja zostaje przy swoim,w końcu-"jak spaść to z wysokiego konia".
Przekonam sie o tym kiedyś i ja i Ty.Mam oczywiscie szczerą nadzieję ze ja jako osoba starsza przekonam sie o tym wczesniej,niestety nie poinformuje Cie o tym,bo ta droga jest tylko jednokierunkowa.