Owszem, mniej kanciaste, ale nadal były to jeszcze większe góry żelastwa o ograniczonej manewrowości, niezdolne do pokonywania mniejszych mostów i zżerające astronomiczne ilości tak potrzebnego paliwa. Pomijam zawodność sprzętową. Duża część czołgów typów Tygrys i Tygrys Królewski nie docierała bezpośrednio na pole walki, psuły się. Już zdecydowanie groźniejsza była Pantera G.

A pana Wittmana każd osadzony w temacie raczej zna

PS. Wolę już nie ciągnąć offtopa. Na tej stronie masz pełne charakterystyki sprzętu wraz z testami balistycznymi:
www.achtungpanzer.com

Przy okazji proponuję rzucić okiem na dział pt. "Bron pancerna" ;-)