jak byłem łebek (7-10 lat) to od rana do wieczora w piłke grałem. Nasze całe osiedle kibicowalo w sumie 3 dróżyną. GKS, ODRA i legia. Zawsze byłem tylko za śląskimi, a nie miałem faworyta. No coż szkoda, szkoda. Pamietam jak po kazdym meczu wychodzili na ulice w koszulkach i ciul znowu w piłę lol

Pozdrawiam wiernych kibicow. Gadziok - nie łam sie.