dla jasności :
nie mam nic przeciwko trzymaniu jadowitych (są piękne!) przez prywatne osoby ale na jakiś normalnych zasadach! Rozumiem i szanuję to że ktoś ma "inny" sposób na adrenalinkę lub dowartościowanie się....żyjemy w wolnym kraju a nie USA
ale jeśli ktoś jest na tyle ekstrawagancki to musi być go na taką ekstrawagancję STAĆ (finansowo) = np. domek z zabezpieczoną zwierzętarnią.
Jeśli koniecznie ktoś chce mieć kobry grzechotniki i inne to proszę bardzo nawet niech go zary....ą ale w jego własnych, czterech ścianach
Jeśli go coś uwali to niech za to płaci sam (w tym np. sprowadzenie surowicy z zagranicy)
a jeśli nie stać go na tak wyrafinowane hobby jak trzymanie jadusów niech trzyma ale liczy się z koszmarnymi konsekwencjami - wysokie grzywny, pozbawienie wolności.... (jedziesz za szybko autem choć wiesz że nie wolno, rozjeżdżasz kogoś - idziesz siedzieć albo płacisz mu dożywotnio rentę)