Tiaaa... tylko co mu po wyjściu na dwór jeżeli jego "Spacer" będzie się ograniczał do chodzenia tyłem i ciągnięcia tak żeby zdjąć obrożę? On się nawet załatwiać nie chce jak jest na smyczy. Myśli tylko o tym żeby się uwolnić. I jak tu go nauczyć porządku?
Gwarantuję że nikogo nie pogryzie. Poza sytuacjami kiedy się ze mną bawi nigdy nie gryzie. Poza tym jest tak mały że nawet jak ugryzie to nic nie zrobi.
PS.
Mogę zacząć go doprowadzać do porządku, ale czy 7 letniego psa się da jeszcze czegoś nauczyć?